niedziela, 20 września 2009

Co się działo latem i co dziać się będzie

Wakacje się skończyły, ciepłe lenistwo w końcu dobiegło końca i najwyższy czas zabrać się z powrotem do pracy. Mówiąc praca, mam na myśli częstsze i bardziej systematyczne udzielanie się na stronie. Przecież od mody nie ma odpoczynku. Towarzyszyła mi całe lato. Komponowanie nowych outfitów, szukanie oryginalnych ubrań pośród produkcji masowej i przerabianie ich dla własnych potrzeb. To był także czas projektowania. Konkurs za konkursem, praca za pracą. Już niedługo przedstawię efekty tej pracy. Na początek zarysy kilku letnich sukienek. Prosta, retro, dwie w awangardzie i coś subtelniejszego. Wiele każda z tych sukienek zawdzięcza kolorom, których postanowiłam tym razem nie pokazywać.

Lato upłynęło przede wszystkim pod znakiem vintage, stylu lat 20. i 30. Jesienią powrót do lat 80. Dżinsy z wysokim stanem, topy, cekiny, komplety uchodzące za tandetę wykończone nuta awangardy i nowoczesności. Ale trend nigdy nie jest jeden. Mamy kryzys, a kryzys najlepiej tuszuje się kolorami - tak mówił jakiś czas temu sławny kreator Jimmy Choo. Dlatego jesień będzie obfitowała w intensywne barwy, a z nimi połączony jest zarówno styl lat 80. jak i folk. Z tandety stworzyć kreacje pełne szyku?
Czas na zabawę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz