Obejrzałam przed chwilą jeden z odcinków 'Project Runway' i zainspirował mnie do napisania o... właśnie inspiracjach. Na czym można się wzorować? Artyści widzą duszę we wszystkim począwszy od schematycznych już motywów fauny i flory, poprzez elementy architektoniczne po pozornie nieciekawe elementy jak kratka ściekowa czy błoto. Pewnie nie jedna osoba się uśmiechnie, ale jednak ;) W każdej edycji programu pojawiają się zadania polegające na wykreowaniu stroju zainspirowanego... czymś. Bywały przechadzki po różnych muzeach, wystawy kolekcji znanych projektantów czy po prostu miasto. Jeden z uczestników zrobił zdjęcie strumyka brudnej wody wpadającej do otworu ściekowego. Pozornie mało ciekawe, ale pięknie udrapowana suknia zrobiła wrażenie na jury, a jednocześnie było widać inspirację.
Mnie inspirują odcinki PR same w sobie, a w każdym razie motywują do działania. Zawsze kiedy spada mi poziom energii twórczej posiłkuję się kolejną częścią.
Przyznam, że jednymi z najlepszych inspiracji są chmury. Zawsze inne i za każdym razem niezwykłe i piękne. Nawet ciężkie ołowiane chmury mają w sobie pewien magnetyzm. Jednak, żeby dostrzec w błotnej kulce coś ciekawego trzeba umieć patrzeć i mieć wyobraźnię by trafnie ująć pomysł i zaskoczyć innych, tak, jak zrobił to wymieniony wyżej projektant.
Przyznam, że jednymi z najlepszych inspiracji są chmury. Zawsze inne i za każdym razem niezwykłe i piękne. Nawet ciężkie ołowiane chmury mają w sobie pewien magnetyzm. Jednak, żeby dostrzec w błotnej kulce coś ciekawego trzeba umieć patrzeć i mieć wyobraźnię by trafnie ująć pomysł i zaskoczyć innych, tak, jak zrobił to wymieniony wyżej projektant.
Przy okazji tematu o inspiracjach pojawia się kwestia wzorowania na ubraniach innych projektantów. Tak, nie raz czerpiemy pomysły oglądając kolejne pokazy mody i kolekcje. Ale nie możemy zapominać o tej cienkiej granicy między własnie inspiracją a plagiatem. Niestety, przy okazji kilku konkursów w różnych miejscach spotkałam się z bezczelnym kopiowaniem ubrań z katalogów (zachowujących nawet pozę czy makijaż modelki!). Oczywiście czujne pasjonatki mody bądź organizatorzy wychwycili cwaniaków.
Dlatego też uważam, że wystarczy rozejrzeć się wokoło, popatrzeć na ściany, wodę, długopisy, trawę i otworzyć swój umysł, spróbować wyjść poza schematy. Bo przecież projektant to także artysta. A według mnie, dobry projektant nie podąża ślepo za z góry wyznaczanymi trendami przez 'kogoś' ale wykreuje własny styl (niczym Chanel), najpewniej zachowując jedynie elementy aktualnej mody.
Dlatego też uważam, że wystarczy rozejrzeć się wokoło, popatrzeć na ściany, wodę, długopisy, trawę i otworzyć swój umysł, spróbować wyjść poza schematy. Bo przecież projektant to także artysta. A według mnie, dobry projektant nie podąża ślepo za z góry wyznaczanymi trendami przez 'kogoś' ale wykreuje własny styl (niczym Chanel), najpewniej zachowując jedynie elementy aktualnej mody.